- autor: Admin, 2009-08-27 13:05
-
Wojciech Garbaciak w Nadziei Bytom jest już ponad pół roku. Przez ten czas pracuje głównie z bramkarzami, a w tym sezonie objął funkcję kierownika drużyny. O drużynie, swojej przygodzie z piłką, a także pozaboiskowych zajęciach opowiada w wywiadzie dla strony www.nadzieja.bytom.pl
Na początek, jak jest Pana rola w klubie Nadzieja Bytom? Jak wyglądają na co dzień obowiązki trenera bramkarzy, a jednocześnie kierownika zespołu?- Praca z bramkarzami jest niezwykle odpowiedzialnym zajęciem, bowiem muszą być oni jak najlepiej przygotowani do zawodów. Na każdym treningu staram się wykorzystywać ćwiczenia z sytuacjami, które mogą wydarzyć się podczas meczu. Nasi golkiperzy wylewając pot podczas zajęć ze mną prezentują się na razie bez większych zarzutów i to mnie bardzo cieszy.
Jak układa się Pana współpraca ze sztabem szkoleniowym?- Współpraca ze sztabem szkoleniowym oraz zarządem układa się bez zarzutów. Najważniejsze jest to, że potrafimy zawsze osiągnąć kompromis i znaleźć rozwiązanie z trudnych sytuacji. Każdy bardzo dobrze wie, za co jest odpowiedzialny, a to przenosi się na zespół. W Nadziei jest zachowana dyscyplina i w trudniejszych momentach potrafimy wspólnie pokonać przeszkody.
W klubie jest Pan od dłuższego czasu, wypada więc zapytać, jak ocenia Pan zmiany, do których doszło w przerwie letniej? O co ten zespół jest w stanie powalczyć w tym sezonie?- Zmiany były bardzo potrzebne, aby z optymizmem móc patrzyć w przyszłość. Teraz jest zdecydowanie lepsza atmosfera, co jest niezbędne w walce o najwyższe cele. Kadra została niemalże całkowicie przemeblowana i pozyskaliśmy graczy mających za sobą przygodę z piłką. Jestem przekonany, że stać nas na walkę o najwyższe lokaty. Dodać także należy, że mamy młodych zawodników, którzy są chętni do stałego podnoszenia swoich umiejętności piłkarskich.
W świecie piłkarskim jest Pan już od bardzo dawna. Czy mógłby Pan przedstawić nam swoją dotychczasową przygodę z futbolem?- To prawda, że z niejednego pieca chleb jadłem. Dotychczas pracowałem w takich klubach jak Ruch Radzionków, Rozbark Bytom czy Gwarek Tarnowskie Góry. Obecnie jestem tylko w Nadziei Bytom. Swój warsztat trenerski wypracowałem poprzez współpracę z wieloma trenerami. Wystarczy tylko podać takich szkoleniowców jak Janusz Kościelny, Jan Pietryga, Franciszek Skrzypiec czy Dariusz Wolny. Teraz pomagam przy pracy z bramkarzami trenerowi Krawczykowi.
Czym zajmuje się Wojciech Garbaciak poza pracą w klubie?- Poza pracą w klubie działam także w podokręgu Bytom, gdzie jestem weryfikatorem w Wydziale Gier i Dyscypliny. Odbiegając już całkowicie od futbolu, to lubię wsłuchać się w dobrą muzykę, a także odetchnąć poza miastem.
Dziękuję za rozmowę.- Dziękuję.