W sobotnie popołudnie bytomska Nadzieja podejmowała KS Bytom Karb.
Niebiesko-czerwoni rozegrali wspaniałe spotkanie i rozgromili rywala
6:2. Bezsprzecznie na miano bohatera zasłużył sobie tego dnia Robert
Mazurkiewicz. Więcej w rozwinięciu... Pierwsza część spotkania to całkowita dominacja gospodarzy. Podopieczni Tomasza Krawczyka nie chcieli popełnić błędów, które miały miejsce w meczu derbowym tydzień temu. Tak też było w praktyce, bowiem wszyscy wyszli na boisko w pełni skoncentrowani i z wiarą w zwycięstwo.
Nadzieja wyszła na prowadzenie już w 11. minucie, kiedy to Robert Mazurkiewicz przepięknym strzałem z około 20 metrów pokonał golkipera rywali. Jedenaście minut później po dośrodkowaniu z rzutu wolnego znów w odpowiednim miejscu znalazł się "Mazur". Tym razem nasz zawodnik dołożył kolano i podwyższył prowadzenie.
Druga bramka rozpoczęła prawdziwy festiwal strzelecki. W 22. minucie na 3:0 trafił Tomasz Pękacz, dla którego było to pierwsze trafienie po przerwie w rozgrywkach. A dosłownie dwie minuty później w polu karnym sfaulowany został Krzysztof Zagórski. Do piłki ustawionej na 11 metrze podszedł Mazurkiewicz i bez problemu podwyższył na 4:0. Taki też wynik utrzymał się do przerwy.
Druga odsłona znów zaczęła się bardzo dobrze dla gospodarzy. W 60. minucie trafieniem popisał się Grzegorz Mrosek, który tym samym udowodnił, że jest w bardzo dobrej formie. Niestety po tej sytuacji goście zaczęli przejmować inicjatywę. W 69. minucie Karb strzelił kontaktowego gola, którego autorem został Doskocz.
W tym momencie w nasze poczynania wkradło się sporo chaosu. Ponadto Kaczmarczyk strzelił drugiego gola dla przyjezdnych i zaczęło się robić nieprzyjemnie. Całe szczęście Nadzieja ma w swoich szeregach Mroska, który w sytuacji sam na sam z golkiperem minął go i ustalił wynik spotkania.
Nadzieja zwyciężyła 6:2 i wciąż zajmuje szóste miejsce. Dzięki pokonaniu drużyny KS Bytom Karb tracimy do czołówki dziewięć punktów. Za tydzień czeka nas wyjazd do Bobrowniki będzińskich, gdzie zmierzymy się z tamtejszym Orłem.
Nadzieja Bytom - KS Bytom Karb 6:2 (4:0)Mazurkiewicz 11, 22, 26 (karny), Pękacz 24, Mrosek 60, 88 - Doskocz 69, Kaczmarczyk 75
Nadzieja: Mirosław Zagórski - Sebastian Klyszcz - Adam Dzido (76' Paweł Komisarczyk), Łukasz Praski - Łukasz Kudyba (84' Tomasz Żabiński), Robert Mazurkiewicz, Robert Czykiel, Krzysztof Zagórski, Robert Ploch (65' Martin Majchrzak) - Grzegorz Mrosek, Tomasz Pękacz.
Karb: Dominik Sobel - Daniel Nocoń (46' Daniel Kukuła), Rafał Kaczmarczyk, Krzysztof Kalus, Robert Adamczak - Mateusz Maciński, Kamil Woźny, Mariusz Barański (46' Krzysztof Doskocz), Sławomir Marutschke, Michał Knur (80' Roman Cegiełka) - Adrian Stasiński (60' Kamil Olszewski).
Żółta kartka: Klyszcz.
Sędziowali: Bogdan Dudziak (główny) - Adam Adamus, Dawid Ratajczak (asystenci).
Widzów: około 60.