Drużyna młodzików przegrała na wyjeździe z Piastem Ożarowice 0:2. Długo utrzymywał się bezbramkowy rezultat, a spory wpływ na to miał hulający wiatr. Żałować można jedynie słabej skuteczności w ofensywie, bo były sytuacje, aby wynik wyglądał inaczej. Relacja w rozwinięciu...
Naszym młodym piłkarzom również nietypowo, bo w sobotni poranek, przyszło zmierzyć się z drużyną Piasta Ożarowice. Mecz na pięknym boisku, jednak chyba trochę nieprzemyślanym. W sobotę nie było specjalnie wietrznie, a mimo to na boisku raz po raz piłki były zwiewane w jedną stronę (u młodzików, gdzie gra się lżejszą piłką "4" było to pewnie jeszcze bardziej widoczne).
Mecz zaczynamy z wiatrem i niestety nie przyzwyczajeni do tego nie potrafimy tego wykorzystać, a szkoda. Kilka dalekich wybić Mateusza Szojdy, czy Dominika Szurki spokojnie mijało wszystkich i opuszczało boisko za bramką gospodarzy, a wystarczyło tylko rozsądniej się ustawić. Gospodarze w pierwszej połowie tworzą kilka dobrych sytuacji po rajdach bokami jednak najczęściej ich dogrania są niecelne. Gdy już udało im się dobrze dograć, to oddawali niecelne strzały i raz na posterunku był Mateusz świetnie broniąc trzy razy w jednej akcji.
My w pierwszej połowie mamy bardzo dobrą sytuację Łukasz Gzeli, który w dogodnej sytuacji nie trafił w piłkę, poprzeczkę i słupek po strzale Szurki z rzutu wolnego, sytuację sam na sam Denisa Sojki, w której jednak górą bramkarz, czy też dobrą akcję skrzydłem Denisa Bardla, który jednak z ostrego kąta zdecydował się na niecelny strzał, zamiast odegrać do świetnie ustawionych partnerów.
Druga połowa to już rozpaczliwe próby wybicia piłki za połowę, bo walczymy nie tylko z przeciwnikiem, ale i z wiatrem. Mimo to tworzymy dwie dobre sytuacje. Najpierw akcja 2 na 1 z obrońcą gospodarzy, jednak Karol Dmitruk zamiast podawać postanowił kiwać, w efekcie czego stracił piłkę. Druga sytuacja, to dobra wrzutka z rzutu rożnego Denisa Pytla i niepilnowany Krzysztof Kopciuch z kilku metrów nie trafia do bramki.
Rywale w tej połowie mają kilka dobrych sytuacji, ale albo brakuje im precyzji, albo dobrze zachowuje się nasza obrona dowodzona przez Dominika, albo wreszcie świetnie broni Mateusz. Koncentracji i szczęścia zabrakło dwa razy. Najpierw wrzutka z rzutu rożnego, za krótkie wybicie z pola karnego i ładny strzał napastnika Piasta ostatecznie wpada do bramki. A chwilę później sytuacja sam na sam z ostrego kąta i 2:0.
Takim też wynikiem kończy się to spotkanie tym niemniej i tak trzeba być zadowolonym z chłopaków, bo pokazali wolę walki, ambicję i determinację, a do korzystnego rezultatu zabrakło tylko i aż lepszej skuteczności z przodu. Mimo wszystko trzeba być zadowolonym. Każdy kolejny mecz przynosi nam nowe, tak niezbędne w tym wieku doświadczenie i sprawia, że już w następnym meczu zagramy jeszcze lepiej.
Piast Ożarowice - Nadzieja Bytom 2:0 (0:0)
Bramki: Czernikarz (37), D. Trefon (44).
Piast: Łukasz Janik - Paweł Czernikarz, Konrad Frączek, Mikołaj Grochowski, Daniel Gubała, Michał Gwóźdź, Kamil Kruk, Dawid Mazur, Paweł Wójcik.
Ponadto grali: Daniel Sikora, Wiktoria Karcz, Dawid Trefon, Łukasz Trefon, Łukasz Zrałek.
Nadzieja: Mateusz Szojda - Denis Bardl, Mateusz Fitler, Łukasz Gzela, Krzysztof Kopciuch, Patryk Kręgiel, Denis Pytel, Denis Sojka, Dominik Szurka.
Ponadto grali: Denis Dębiński, Karol Dmitruk, Patryk Klyszcz, Piotr Krupa, Oliwier Ochman, Mateusz Skiba, Jakub Wróblewski.
2
3
