Seniorzy Nadziei po słabszym okresie przełamali się w starciu z naszym zespołem juniorów. Cieszy fakt, że wszyscy poważnie potraktowali ten pojedynek, czego efektem jest wysokie zwycięstwo 13:0.
Rozgrywki ligowe zbliżają się wielkimi krokami, a więc przyszła pora, aby zadbać o odpowiednie morale. Sobotni mecz z naszymi juniorami miał za zadanie poprawić nastroje w zespole po ostatnich słabszych rezultatach, a przy okazji młodzież miała zebrać doświadczenie.
Przed spotkaniem trener zadbał o odpowiednią motywację dla seniorów. Każda stracona bramka oznaczała karne pompki. Wszystko po to, aby nikomu nie wpadło do głowy lekceważenie teoretycznie słabszego rywala.
Od pierwszej minuty przeważali seniorzy, bo młodzież nie potrafiła poradzić sobie z wysokim pressingiem. Efektem było siedem strzelony bramek w pierwszej połowie. Juniorzy zasługują jednak na pochwały, bo kilka razy zdołali przedrzeć się w okolice naszego pola karnego wymieniając kilka szybkich podań w środku pola.
Druga połowa wiele się nie różniła od pierwszej, choć u nas znowu włączył się syndromy "każdy chce strzelić bramkę". Dołożyliśmy jeszcze sześć bramek, a nasza młodzież raz nawet pokonała bramkarza, ale sędzia jej nie uznał.
Tym razem jednak juniorzy kilka razy dostawali się pod naszą bramkę, ale tam brakowało im opanowania, aby strzelić gola. Mecz zakończył się zwycięstwem 13:0.
Nadzieja Bytom seniorzy - Nadzieja Bytom juniorzy 13:0 (7:0)
Bramki: Pytlik x4, Barlik x4, Kandziora, Wierzbowski, Mazurkiewicz, Kukuła, zaw. testowany.
Seniorzy: M. Prymka - Klyszcz, Mazurkiewicz, Wierzbowski - Barlik, Wójcik, Czykiel, Pytlik, zaw. testowany, Kandziora - Bajor.
Ponadto grali: Zawadzki, Majchrzak, Kukuła, zaw. testowany.
2
3
