Nadzieja Bytom - strona nieoficjalna

Strona klubowa
Herb

Ostatnie spotkanie

Tarnowiczanka Stare TarnowiceNADZIEJA Bytom (b)
Tarnowiczanka Stare Tarnowice 0:2 NADZIEJA Bytom (b)
2015-06-24, 17:30:00
    relacja »
oceny zawodników »

Wyniki

Ostatnia kolejka 30
Tarnowiczanka Stare Tarnowice 0:2 NADZIEJA Bytom (b)
LKS Żyglin 1:1 Orzeł Miedary (s)
Piast Ożarowice 1:0 Rodło Górniki (b)
Unia Świerklaniec (s) 4:0 Olimpia Boruszowice
Czarni Sucha Góra 3:1 Andaluzja Brzozowice - Kamień
LKS Drama Zbrosławice 1:3 KS Piekary Śląskie
Przyszłość Chechło (b) 3:4 Rozbark Bytom
Górnik Bobrowniki Śląskie 2:0 Czarni Kozłowa Góra

Najbliższa kolejka

Najbliższa kolejka 31

Najnowsza galeria

Sparing: Nadzieja - Drama Zbrosławice 1:3
Ładowanie...

Współpraca

Partnerzy:

Urząd Miasta Bytom



OSiR Bytom

Piekarskie Trio

Atoria

Dartel

Monumentus

Statystyki

Brak użytkowników
zalogowanych i 2 gości

dzisiaj: 451, wczoraj: 300
ogółem: 3 689 421

statystyki szczegółowe

Aktualności

Podsumowanie: oczekiwania wyższe, a realia bolesne

  • autor: Admin, 2014-11-24 12:19

14 punktów i ciągle bardzo duże ryzyko spadku do B-klasy – tak wygląda podsumowanie naszych jesiennych występów. Powinno być znacznie lepiej, bo chyba każdy tak sobie zakładał. Zapraszamy na podsumowanie rundy jesiennej.

W czerwcu świętowaliśmy ogromny sukces, w krótkiej historii naszego klubu, bo zapewniliśmy sobie awans do bytomskiej A-klasy. Radość jednak nie trwała długo, bo szybko trzeba było przystosować się do zupełnie nowych realiów. Wiadomo, przerwa między sezonami zawsze jest bardzo krótka. W dodatku u nas zapowiadało się wiele zmian.

Przede wszystkim zdecydowaliśmy się na zmianę miejsca rozgrywania spotkań. Boisko ze sztuczną trawą przy Piłkarskiej zamieniliśmy na stadion w Karbiu. Murawa naturalna, ale wymagająca wiele pracy zanim będzie sprawiała przyjemność z grania. W dodatku boisko znacznie większych rozmiarów, co wymagało przystosowania się do nowych realiów. To na pewno miało jakiś tam wpływ na osiągane wyniki.

Do tego doszły dwa bardzo duże osłabienia w postaci odejścia Artura Machury i Bartłomieja Barańskiego. Wzmocnień kilku dokonaliśmy, ale jedni potrzebowali trochę czasu, aby odzyskać dawną formę, inni szybko rzucili rękawicę. Efekt był taki, że momentami wychodziliśmy na mecz nie mając pełnej ławki rezerwowych.

Przejdźmy jednak do samych meczów ligowych, bo nasz start w A-klasie był brutalny i bardzo bolesny. Moje zdanie jest takie, że brakowało szczęścia, pewnie też umiejętności, ale przede wszystkim podchodziliśmy do naszych rywali ze zbyt dużym respektem. Więcej odwagi i wiary we własne możliwości, a tych punktów byłoby o wiele więcej.

Debiutujemy meczem z Orłem Miedary. Pierwsza połowa dramatyczna i przegrywamy 1:4. Po zmianie stron długo jesteśmy drużyną o wiele lepszą, ale zabrakło czasu na doprowadzenie do remisu i kończymy porażką 2:4. Tydzień później podejmujemy Piasta Ożarowice i gramy bardzo fajnie, ale nie potrafimy trafić do siatki, a rywale robią to z wielką łatwością wygrywając 3:0.

Przyszedł potem okres słabszych meczów, ale i one także były przegrane, choć nieznacznie. Olimpia Boruszowice i KS Piekary Śląskie ogrywają nas w Karbiu po 0:1. Oba te spotkania były do wygrania, no ale właśnie... brakowało doświadczenia, szczęścia, a może po prostu wiary w siebie. Między tymi spotkaniami był pojedynek z Andaluzją (2:5), gdzie też były fajne fragmenty, ale gospodarze są bezwzględni.

Sytuacja robiła się dramatyczna, bo po pięciu meczach mieliśmy na koncie okrągłe zero. Na szczęście w krytycznym momencie się przełamujemy. Mało kto nam dawał szanse z Rozbarkiem, ale ten był osłabiony i gładko wygraliśmy 4:1. Potem odprawiliśmy też z kwitkiem Czarnych Kozłowa Góra (1:0).

Seria została przerwana przez Górnik Bobrowniki Śląskie, który wygrał 6:0. Wiadomo, czołówka naszej ligi, ale zagraliśmy z tą drużyną zbyt bojaźliwie. Nikt jednak się nie załamywał, bo czekał nas mecz, który musieliśmy wygrać, ale skończyło się inaczej. Przyszłość Nowe Chechło wygrała 4:3. Pierwsza połowa to była kompromitacja i choć w drugiej goniliśmy do samego końca, to nie urwaliśmy choćby punktu.

Remis padł tydzień później z Dramą Zbrosławice (1:1), gdzie zobaczyliśmy dwie twarze Nadziei. Do przerwy powinniśmy prowadzić 2 lub 3:0, a po zmianie stron ledwie utrzymaliśmy remis. Znowu jednak w nasze szeregi wróciła wiara we własne umiejętności.

Myślę, że gdyby nie tamten remis, to nie byłoby kompletu punktów w następnym spotkaniu. Tym razem wygrywamy arcyważny mecz z Czarnymi Sucha Góra 1:0. Tym samym pojawiła się szansa, aby jesień zakończyć wysoko nad strefą spadkową. Wystarczyło wygrać dwa z czterech ostatnich meczów.

Mało kto zakładał, że sprawimy niespodziankę z Unią Świerklaniec lub LKS-em Żyglin. Oba te spotkania przegraliśmy 0:4, choć w tym drugim zaprezentowaliśmy się naprawdę nieźle. Niestety, między nimi skompromitowaliśmy się i choć niektórzy mogą czuć się urażeni, to trzeba nazywać sprawy po imieniu.

Przyznam, że od początku sezonu każdy u nas dopisywał sobie trzy punkty za mecz z Rodłem Górniki. Kolejne mecze ligowe tylko to potwierdzały, bo ten rywal miał problemy z łapaniem punktów. Niestety, zostaliśmy brutalnie skarceni za lekceważenie, bo zremisowaliśmy 0:0. Każdy chyba zdaje sobie sprawę, w jakiej bylibyśmy sytuacji, gdyby udało się wtedy zdobyć komplet punktów. Szczególnie, że na koniec jesieni ograliśmy Tarnowiczankę 2:0 po naprawdę bardzo dobrym meczu.

W całej rundzie jesiennej żal mi tylko dwóch spotkań, czyli z Przyszłością i Rodłem. Przy odpowiednim podejściu mogliśmy mieć o pięć punktów więcej. To dałoby nam środek tabeli i ogromny komfort przed zimą. Niestety, stało się inaczej.

Każdy z nas chyba liczył, że debiut będzie znacznie bardziej efektowny. Nie można jednak dramatyzować, bo wciąż jesteśmy w grze. Do środka tabeli tracimy pięć punktów, a wiem, że tę drużynę spokojnie na to stać. Szczególnie, gdy dokonamy kilku wzmocnień. Trzeba jednak uczciwie przepracować zimę, a potem wiosną wychodzić na boisko będąc świadomym swojej wartości. Większość drużyn A-klasy jest w naszym zasięgu i za kilka miesięcy trzeba to udowodnić.


  • Komentarzy [2]
  • czytano: [862]
 

autor: HSV-20 2014-12-24 11:57:46

Profil HSV-20 w Futbolowo Zapraszam do udziału w Halowym Turnieju Piłki Nożnej 18.01.2015r. w kompleksie sportowym w Herbach więcej informacji na stronie LKS Żwirex Hadra oraz pod numerem: 784439961


autor: ~+BRN7 2014-12-24 14:34:18

avatar CALEJ RODZINCE NB ZDROWYCH PRZEDE WSZYSTKIM I WESOLYCH SWIAT!! DO ZOBA NA SZPILU SYLWESTROWYM!!:)))


Musisz się zalogować, aby dodawać komentarze.

Najbliższe spotkanie

W najbliższym czasie zespół nie rozgrywa żadnego spotkania.

Reklama

Kalendarium

18

04-2024

czwartek

19

04-2024

piątek

20

04-2024

sobota

21

04-2024

niedziela

22

04-2024

pon.

23

04-2024

wtorek

24

04-2024

środa

Statystyki drużyny

Logowanie

Wyszukiwarka