Nadzieja Bytom - strona nieoficjalna

Strona klubowa
Herb

Ostatnie spotkanie

Tarnowiczanka Stare TarnowiceNADZIEJA Bytom (b)
Tarnowiczanka Stare Tarnowice 0:2 NADZIEJA Bytom (b)
2015-06-24, 17:30:00
    relacja »
oceny zawodników »

Wyniki

Ostatnia kolejka 30
Tarnowiczanka Stare Tarnowice 0:2 NADZIEJA Bytom (b)
LKS Żyglin 1:1 Orzeł Miedary (s)
Piast Ożarowice 1:0 Rodło Górniki (b)
Unia Świerklaniec (s) 4:0 Olimpia Boruszowice
Czarni Sucha Góra 3:1 Andaluzja Brzozowice - Kamień
LKS Drama Zbrosławice 1:3 KS Piekary Śląskie
Przyszłość Chechło (b) 3:4 Rozbark Bytom
Górnik Bobrowniki Śląskie 2:0 Czarni Kozłowa Góra

Najbliższa kolejka

Najbliższa kolejka 31

Najnowsza galeria

Sparing: Nadzieja - Drama Zbrosławice 1:3
Ładowanie...

Współpraca

Partnerzy:

Urząd Miasta Bytom



OSiR Bytom

Piekarskie Trio

Atoria

Dartel

Monumentus

Statystyki

Brak użytkowników
zalogowanych i 2 gości

dzisiaj: 350, wczoraj: 511
ogółem: 3 689 831

statystyki szczegółowe

Aktualności

Relacja: Nadzieja ucieka, reszta się potyka

  • autor: Admin, 2014-04-05 15:41

"Bytomskie Lwy" rozszarpały kolejnego rywala. Tym razem na własnym terenie ograliśmy Przyszłość Nowe Chechło 3:1. To sprawiło, że powiększyliśmy swoją przewagę w tabeli nad resztą stawki. Relacja z meczu w rozwinięciu...

W sobotę przyszło nam zmierzyć się z drużyną Przyszłości Nowe Chechło. Jak ważny był to mecz dla obu drużyn najlepiej pokazywała tabela. Chechło w przypadku zwycięstwa mogło jeszcze włączyć się do walki o pierwsze miejsce, nam komplet punktów potrzebny był do utrzymania (a jak się okazało po wyniku naszych bezpośrednich rywali, także do powiększenia) przewagi nad goniącymi nas drużynami.

Mecz zaczynamy ofensywnie, w dobrym stylu ,na niewiele pozwalając drużynie gości. Taka taktyka przynosi kilka rzutów rożnych. Po jednym z nich idealna wrzutka Barańskiego wprost na głowę Bajora i prowadzimy 1:0. Po tej akcji gra trochę siada, no może jeszcze wypada wspomnieć o ładnym strzale Kandziory z rzutu wolnego obronionym przez bramkarza gości.

I tak mecz toczy się spokojnie aż do indywidualnej akcji Krzysztofa Pęśkiewicza, który po minięciu w polu karnym obrońcy w sobie tylko znany sposób z bardzo ostrego kąta zdobywa drugą bramkę dla nas (choć wierni koledzy z ławki twierdzą że po prostu mu pechowo zeszło....:)). Następnie wypada jeszcze wspomnieć o dobrej szansie "Emila", który z trudnej piłki z kilku metrów przestrzelił wysoko nad bramką.

Co do gry zawodników Przyszłości, to w pierwszej połowie ogranicza się ona do długich piłek na szybkich napastników, które jednak czyści nasza obrona do spółki z pewnie wychodzącym do piłek Biskupem. Goście egzekwują też kilka stałych fragmentów gry na naszej połowie jednak w sumie po żadnym z nich nie było bezpośredniego zagrożenia naszej bramki. W zasadzie można by rzec połowa idealna gdyby nie przykra sytuacja z końcówki tejże połowy, która kończy się na groźnie wyglądającej kontuzji i wizycie w szpitalu Artura Machury.

Drugą połowę zaczynamy ze zmianą, a do gry po przykrej kontuzji odniesionej na sparingu (złamaniu nosa) wrócił Paweł Wierzbowski. Niestety, już po chwili z wydatną pomocą łokcia rywala musi opuścić boisko, a za niego pojawia się Michał Zawadzki. Uprzedzając trochę fakty powiem, że moim zdaniem był to nasz najlepszy zawodnik w drugiej połowie. Dobrze kryjący swojego zawodnika, a dodatkowo w kilku groźnych sytuacjach pomagający innym kolegom z defensywy.

Druga połówka zaczyna się podobnie jak pierwsza od kilku naszych groźnych akcji, stałych fragmentów gry i ogólnej przewagi. Z czasem jednak coraz śmielej zaatakowali goście. Najpierw groźny strzał na raty broni Biskup, a po chwili nieodpowiedzialne zachowanie Biskupa i Barańskiego. Strata piłki przed polem karnym i zawodnik Przyszłości precyzyjnym strzałem, po którym piłka odbija się jeszcze od słupka, pokonuje naszego bramkarza. Następna akcja gości powinna przynieść im remis, nieporozumienie w naszej obronie i w dobrej sytuacji napastnik gości fatalnie pudłuje.

Chwilę potem mamy rzut wolny z prawej strony boiska. Perfekcyjna wrzutka Kandziory i Orzeszek z bliska ponownie wyprowadza nas na dwubramkowe prowadzenie. W międzyczasie jeszcze znakomitą okazję zmarnował Bajor, który w sytuacji sam na sam z bramkarzem gości w zasadzie podał mu piłkę prosto do rąk.

I tak w zasadzie mecz zbliża się do końca. Goście coraz bardziej się odkrywają próbując strzelić kolejną bramkę, a my świetnie walczymy w defensywie i do tego groźnie kontratakujemy. Po jednej z takich kontr indywidualny pojedynek przy linii końcowej z dwójką obrońców wygrywa Mucha. Niestety, wbiegając z boku pola karnego zabrakło już koncepcji jak wykończyć tą akcję. Można by jeszcze przypomnieć o kontrowersyjnej sytuacji z końcówki gdzie piłka w polu karnym odbija się od ręki obrońcy Przyszłości jednak według liniowego nie kwalifikowało się to do podyktowania rzutu karnego. Warto jeszcze wspomnieć, że po 2 latach przerwy i nieudanej próbie podboju Bundesligi powrócił do gry "Matkin", czyli Martin Majchrzak.

Podsumowując mecz trzeba powiedzieć, że nie licząc niektórych fragmentów drugiej połowy było, to prawie 90 minut w naszym wykonaniu było na bardzo dobrym poziomie. W zasadzie każda formacja zagrała dobrze, szczególne słowa uznania należą się jednak defensywie, która w pojedynku z drugą najbardziej bramkostrzelną drużyną ligi pozwoliła im naprawdę na niewiele. Z minusów to przede wszystkim dwie kontuzje, które sprawią, że na najbliższe mecze nasza kadra trochę się uszczupli. Poza tym szkoda tej chwili niefrasobliwości, która kosztowała nas utratę bramki.

Można się jeszcze trochę przyczepić do (zwłaszcza w pierwszej połowie) grania 90% akcji lewą stroną, gdy czasami aż się prosiło żeby przerzucić ciężar gry na drugą stronę. Mimo wszystko jednak jeszcze raz wielkie brawa. Czas teraz na mecz z rezerwami Tęczy Zendek, mecz który po prostu trzeba wygrać. Szkoda byłoby po takim wysiłku jaki włożyliśmy w cały sezon tracić punkty z outsiderem naszej ligi (którego jednak nie należy lekceważyć) dodatkowo grając u siebie. Także panowie pełna koncentracja i po trzy punkty za tydzień.

Nadzieja Bytom - Przyszłość Nowe Chechło 3:1 (2:0)
Bajor, Pęśkiewicz, Orzeszek - ??

Nadzieja: Maciej Biskup - Artur Machura (43. Paweł Wierzbowski, 54. Michał Zawadzki), Adam Orzeszek, Sebastian Klyszcz - Aleksander Barlik (59. Martin Majchrzak), Robert Mazurkiewicz, Adam Pytlik, Bartłomiej Barański, Krzysztof Pęśkiewicz, Mateusz Kandziora - Oskar Bajor (70. Grzegorz Mucha).

PS: więcej danych z protokołu późnym wieczorem lub jutro.


  • Komentarzy [3]
  • czytano: [1076]
 

autor: ~Muszka 2014-04-06 09:18:28

avatar Gratulacje panowie :D


autor: ~Matkin 2014-04-07 14:40:51

avatar no aż 930 dni trza było czekać na powrót do Serie B :)


autor: ~Tomek76 2014-04-08 10:00:58

avatar Gratki :) Trzymam kciuki :)


Musisz się zalogować, aby dodawać komentarze.

Najbliższe spotkanie

W najbliższym czasie zespół nie rozgrywa żadnego spotkania.

Reklama

Kalendarium

19

04-2024

piątek

20

04-2024

sobota

21

04-2024

niedziela

22

04-2024

pon.

23

04-2024

wtorek

24

04-2024

środa

25

04-2024

czwartek

Statystyki drużyny

Logowanie

Wyszukiwarka