Nadzieja Bytom - strona nieoficjalna

Strona klubowa
Herb

Ostatnie spotkanie

Tarnowiczanka Stare TarnowiceNADZIEJA Bytom (b)
Tarnowiczanka Stare Tarnowice 0:2 NADZIEJA Bytom (b)
2015-06-24, 17:30:00
    relacja »
oceny zawodników »

Wyniki

Ostatnia kolejka 30
Tarnowiczanka Stare Tarnowice 0:2 NADZIEJA Bytom (b)
LKS Żyglin 1:1 Orzeł Miedary (s)
Piast Ożarowice 1:0 Rodło Górniki (b)
Unia Świerklaniec (s) 4:0 Olimpia Boruszowice
Czarni Sucha Góra 3:1 Andaluzja Brzozowice - Kamień
LKS Drama Zbrosławice 1:3 KS Piekary Śląskie
Przyszłość Chechło (b) 3:4 Rozbark Bytom
Górnik Bobrowniki Śląskie 2:0 Czarni Kozłowa Góra

Najbliższa kolejka

Najbliższa kolejka 31

Najnowsza galeria

Sparing: Nadzieja - Drama Zbrosławice 1:3
Ładowanie...

Współpraca

Partnerzy:

Urząd Miasta Bytom



OSiR Bytom

Piekarskie Trio

Atoria

Dartel

Monumentus

Statystyki

Brak użytkowników
zalogowanych i 6 gości

dzisiaj: 55, wczoraj: 511
ogółem: 3 689 536

statystyki szczegółowe

Aktualności

Relacja: słodka zemsta na Silesii

  • autor: Admin, 2013-11-04 18:28

W ostatnim meczu tego roku udowodniliśmy, że nie przez przypadek zajmujemy pierwsze miejsce w lidze. Cel na ten rok został wykonany, ale nie można osiadać na laurach. Wiosna będzie znacznie trudniejsza, ale... teraz świętujmy świetnie wykonaną robotę po 11. kolejkach. Relacja w rozwinięciu...

W niedzielę przyszło nam rozegrać ostatni mecz ligowy w tym roku. Zadanie czekało nas bardzo trudne, bo do nas przyjechała rezerwa Silesii Miechowice, która od dawna deptała nam po piętach. W dodatku mieliśmy przykre wspomnienia z pierwszej potyczki z tym zespołem.

Na początku rozgrywek przegraliśmy na wyjeździe 1:4. Wtedy pierwsza połowa była fatalna w naszym wykonaniu i straciliśmy wszystkie gole. Zdecydowana dominacja po przerwie na niewiele się zdała. Dlatego też rewanż był nie tylko walką o pozycję lidera na długie, zimowe tygodnie, ale także walką o odzyskanie honoru.

Po niespełna dziesięciu minutach można było odnieść wrażenie, że nie wyciągnęliśmy żadnych wniosków. Goście błyskawicznie wyszli na prowadzenie. Wszystko wzięło się z problemu naszych pomocników z wybiciem piłki. Prezent wykorzystał zatem gracz Silesii.

Taki wynik długo się utrzymywał, a obie drużyny prezentowały wyrównany poziom. Po pół godziny gry nastąpił jednak zryw naszych zawodników. Dwie minuty i dwie bramki. Zaczęło się od gola Roberta Mazurkiewicza. On został świetnie obsłużony podaniem z rzutu rożnego przez Bartłomieja Barańskiego. Chwilę później sam asystent dał nam prowadzeniem po "wystawce" od Daniela Kukuły.

Wydawało się, że utrzymamy korzystny wynik do przerwy. Niestety, goście pokazali, że nie zamierzają oddać punktów bez walki. Gol na 2:2 wywołał jednak spore kontrowersje. Jest podejrzenie, że napastnik rywala wracał z pozycji spalonej w momencie podania. Sędzia jednak nie przerwał gry, a on poradził sobie z "Mazurem", a następnie wystawił futbolówkę lepiej ustawionemu koledze.

Przełom nastąpił w drugiej połowie. Znowu wyszliśmy na prowadzenie, ale tym razem go nie oddaliśmy. Zaczęło się od Barańskiego, który wykorzystał zamieszanie przy rzucie rożnym. Goście tak niefortunnie wybili piłkę, że ta trafiła prosto na klatkę piersiową naszego pomocnika. On zachowując spokój strzałem po ziemi wpakował ją do siatki.

Niewiele później padł czwarty gol, ale... nie został on uznany. Zresztą bardzo słusznie. Najpierw Tomasz Krawczyk huknął z rzutu wolnego w poprzeczkę. Z dobitką pośpieszył Adam Orzeszek, ale jej kierunek lotu ręką zmienił Krzysztof Pęśkiewicz.

Nasz zespół w tej połowie funkcjonował jednak bardzo dobrze i w końcówce Silesia została dobita. Najpierw Orzeszek popisał się świetnym długim podaniem do Daniela Kukuły. Nasz snajper miał przed sobą tylko bramkarza i takiej okazji nie mógł zmarnować. Tym samym to on stał się naszym najskuteczniejszym zawodnikiem tej części sezonu.

W doliczonym czasie gry wyborną formę potwierdził Barański, który zasłużył na miano zawodnika meczu. Ustrzelił bowiem hat-tricka, a spora w tym zasługa Aleksandra Barlika, który popisał się asystą.

Zemsta stała się faktem i na pewno wszystkim zawodnikom wyjątkowo posmakowała. Nie dość, że odegraliśmy się za pierwszy mecz, to w dodatku przezimujemy na pozycji lidera. W tym miejscu należy podziękować wszystkim za to, co zrobiliście dla Nadziei w tej części sezonu. Śmiało można być dumnym z całej drużyny.

Teraz czas na trochę luzu (treningi będą cały czas), aby potem wziąć się do ciężkiej pracy. Wiosna na pewno będzie znacznie trudniejsza. Najważniejsze jednak, że na obecną chwilę wszystko jest w naszych głowach i nogach.


Nadzieja Bytom - Silesia II Miechowice 5:2 (2:2)
Salicki 8, Lewandowski 38 - Mazurkiewicz 30, Barański 32, 63, 90, Kukuła 80

Nadzieja: Maciej Biskup - Sebastian Klyszcz, Adam Orzeszek, Paweł Wierzbowski - Michał Zawadzki (85. Damian Ciemięga), Krzysztof Pęśkiewicz (79. Grzegorz Wójcik), Robert Mazurkiewicz, Bartłomiej Barański, Grzegorz Mucha - Tomasz Krawczyk (70. Damian Nowak), Daniel Kukuła (85. Aleksander Barlik).

Silesia: Dawid Duszyński - Patryk Sztuka, Mateusz Hulin, Artur Breguła, Kamil Marciszewski, Patryk Malecha (83. Łukasz Lewandowski), Dawid Zaborowski, Patryk Maciejewski, Marcel Salicki, Artur Siedlarczyk, Rafał Lewandowski (60. Łukasz Sikora).

Żółte kartki: Nowak - Hulin.
Sędziowali: Rafał Wojtacha (główny), Zbigniew Rał i Dawid Szpindor (asystenci).
Widzów: około 30.


  • Komentarzy [0]
  • czytano: [1148]
 

Musisz się zalogować, aby dodawać komentarze.

Najbliższe spotkanie

W najbliższym czasie zespół nie rozgrywa żadnego spotkania.

Reklama

Kalendarium

19

04-2024

piątek

20

04-2024

sobota

21

04-2024

niedziela

22

04-2024

pon.

23

04-2024

wtorek

24

04-2024

środa

25

04-2024

czwartek

Statystyki drużyny

Logowanie

Wyszukiwarka