Nadzieja Bytom - strona nieoficjalna

Strona klubowa
Herb

Ostatnie spotkanie

Tarnowiczanka Stare TarnowiceNADZIEJA Bytom (b)
Tarnowiczanka Stare Tarnowice 0:2 NADZIEJA Bytom (b)
2015-06-24, 17:30:00
    relacja »
oceny zawodników »

Wyniki

Ostatnia kolejka 30
Tarnowiczanka Stare Tarnowice 0:2 NADZIEJA Bytom (b)
LKS Żyglin 1:1 Orzeł Miedary (s)
Piast Ożarowice 1:0 Rodło Górniki (b)
Unia Świerklaniec (s) 4:0 Olimpia Boruszowice
Czarni Sucha Góra 3:1 Andaluzja Brzozowice - Kamień
LKS Drama Zbrosławice 1:3 KS Piekary Śląskie
Przyszłość Chechło (b) 3:4 Rozbark Bytom
Górnik Bobrowniki Śląskie 2:0 Czarni Kozłowa Góra

Najbliższa kolejka

Najbliższa kolejka 31

Najnowsza galeria

Sparing: Nadzieja - Drama Zbrosławice 1:3
Ładowanie...

Współpraca

Partnerzy:

Urząd Miasta Bytom



OSiR Bytom

Piekarskie Trio

Atoria

Dartel

Monumentus

Statystyki

Brak użytkowników
zalogowanych i 2 gości

dzisiaj: 10, wczoraj: 127
ogółem: 3 688 680

statystyki szczegółowe

Aktualności

Relacja: Polegliśmy z honorem

  • autor: Admin, 2012-10-27 21:30

Pierwsza połowa w pełni należała do nas, a druga do zespołu Tęczy Zendek. Różnica była jednak taka, że my strzeliliśmy wówczas dwa gole, a rywale aż pięć. Wynik 3:5 dla rywala. Po tym meczu jednak każdy "Bytomski Lew" może spojrzeć w lustro z podniesionym czołem. Zagraliśmy na 100%, a po prostu zabrakło sił i... kolegów na ławce rezerwowej, którzy najwidoczniej nie mają za grosz honoru i znikają bez słowa. Relacja w rozwinięciu...

Nie jest tajemnicą, że źle się dzieje w naszym klubie ostatnimi czasy. Zamiast walki o najwyższe cele zaczynamy grzęznąć w środku tabeli. Od czterech meczów nie potrafimy zdobyć kompletu punktów, na co wpływ ma nieodpowiedzialne zachowanie wielu "kolegów" z zespołu.

Efekt był taki, że dziś do Przeczyc na mecz z Tęczą Zendek pojechaliśmy w 11 osób. W dodatku skład był daleki od idealnego, a chociażby Mateusz Kandziora leczący od kilku miesięcy kontuzję poświęcił się na tyle, że rozegrał pełne 90 minut. Inny przykład? Robert Mazurkiewicz wracający po kontuzji musiał zaciskać zęby, aby nie przegrać z bólem. Logicznie myśląc wychodziliśmy na boisko skazani na pożarcie, ale...

Zacznijmy od początku. Pogoda nas nie rozpieściła i poza zimnem niemal cały czas padał mroźny deszcz. Jak na "Bytomskie Lwy" przystało nikt się tym specjalnie nie zamartwiał i pomimo licznych kłopotów widać był ogromną motywację u wszystkich zawodników. Dzięki temu rozegraliśmy chyba najlepsze 45. minut w tym sezonie.

Gracze Tęczy musieli być w wielkim szoku, bo nasi defensorzy na niewiele im pozwalali często podwajając krycie. Dogodnych okazji rywale w zasadzie w tej części meczu nie mieli. Po naszej stronie było ich z kolei całkiem sporo. Kluczem do sukcesu okazały się piłki grane za linię obrony.

Pierwszy do siatki trafił Artur Gabrysz, który mając przed sobą jedynie bramkarza minął go i wpakował futbolówkę do siatki. Po chwili Tęczę skarcił Tomasz Krawczyk. Z okolicy narożnika pola karnego huknął na tyle mocno i precyzyjnie, że golkiper był całkowicie bezradny. Mieliśmy jeszcze co najmniej 2-3 setki, ale szczęścia już zabrakło.

Klub z Zendka widząc co się dzieje szybko zaczął reagować. Jeszcze w trakcie pierwszej odsłony dokonał trzech zmian wprowadzając Madeja, D. Janasa oraz bramkarza Dźwigalskiego. Efektów to nie przyniosło i na przerwę schodziliśmy z prowadzeniem 2:0.

Niestety, po zmianie stron z naszej defensywy, która jeszcze nigdy nie zagrała w takim składzie personalnym, siły uchodziły z każdą minutą. Tęcza z kolei postawiła wszystko na jedną kartę i byliśmy świadkami obrony Częstochowy w wykonaniu Nadziei. Długo się udawało, bo albo przeciwnik pudłował, albo fenomenalnie bronił Piotr Surus. To jednak musiało źle się skończyć.

Szybko straciliśmy trzy bramki i nagle nasza sytuacja dramatycznie się zmieniła. W dodatku mieliśmy problemy z opuszczeniem własnej połowy. Po prostu coraz bardziej brakowało sił. Końcówka jednak była świetnym piłkarskim thrillerem, bo sytuacja zmieniała się co chwilę.

Najpierw nieoczekiwanie do remisu doprowadził Robert Czykiel. Pomocnik Nadziei z około 30 metrów bez zastanowienia uderzył na bramkę, a piłka... wylądowała w okienku jeszcze odbijając się od poprzeczki. Niestety, to był ostatni pozytywny akcent. Chwilę później znów rywal wyszedł na prowadzenie, a następnie dobił nas za sprawą Adama Olszówki.

Warto tutaj zwrócić uwagę na wyczucie trenera Tęczy. Widząc, że nasza obrona pada z sił wprowadził niesamowicie szybkiego Marceliego Zawodniaka. Ten dał się na tyle we znaki, że skompletował hat-tricka.

Przegraliśmy dziś 3:5, ale obiekt Zapory wszyscy opuszczali z podniesionym czołem. Każdy dał z siebie wszystko, ale po prostu dzięki wspaniałym kolegom, którzy wykazali się wobec nas brakiem szacunku w pewnym momencie odcięto nam prąd. Można gdybać, co gdybyśmy mieli chociaż dwóch graczy na zmianę, ale dziś na to za późno.

Tęcza Zendek zwyciężając wskoczyła na fotel lidera i życzymy im jak najlepiej. Wszystko odbywało się w przyjacielskiej atmosferze, co pozwoliło stworzyć widowisko na wysokim poziomie jak na B-klasę. U nas powiało optymizmem, bo tych 11 zawodników pokazało, że ma jaja i warto na nich liczyć. Jeśli z takim zaangażowaniem i sercem zagramy dwa ostatnie mecze, to być może sezon będzie nie do końca stracony.

Nadzieja Bytom - Tęcza Zendek 3:5 (2:0)
Gabrysz, Krawczyk, Czykiel - Zawodniak x3, D. Janas, Olszówka

Nadzieja: Piotr Surus - Paweł Komisarczyk, Artur Machura, Mateusz Kandziora - Marcin Jaglarz, Robert Czykiel, Robert Mazurkiewicz, Jakub Jeżycki, Michał Zawadzki - Artur Gabrysz, Tomasz Krawczyk.

Tęcza: Daniel Elzner (30. Szymon Dźwigalski) - Tomasz Wyszyński, Tomasz Janas, Paweł Brenza, Piotr Gubała, Michał Fałek, Aleksander Jaskuła, Adam Olszówka, Tomasz Szydło (30. Daniel Janas), Roman Urbańczyk (25. Rafał Madej), Mateusz Janas (65. Marceli Zawodniak).

Żółta kartka: Madej.

 


  • Komentarzy [0]
  • czytano: [858]
 

Musisz się zalogować, aby dodawać komentarze.

Najbliższe spotkanie

W najbliższym czasie zespół nie rozgrywa żadnego spotkania.

Reklama

Kalendarium

17

04-2024

środa

18

04-2024

czwartek

19

04-2024

piątek

20

04-2024

sobota

21

04-2024

niedziela

22

04-2024

pon.

23

04-2024

wtorek

Statystyki drużyny

Logowanie

Wyszukiwarka