Wielkimi krokami zbliża się inauguracja ligi, a wraz z nią zamknięte zostanie okienko transferowe. Podczas zimowych przygotowań udało się sprowadzić kilku nowych zawodników. Ubytki? Te są nieznaczne, a najbardziej wartościowych graczy udało się zatrzymać. Więcej w rozwinięciu...
Na początek kilka słów na temat tych, którzy opuścili nasz zespół. Tutaj niewiele się działo, bo rozstali się z nami głównie ci, którzy jesienią grali niewiele. Jednym graczem, który wiosną będzie reprezentował inny klub jest Kamil Sędzicki, który po półrocznym wypożyczeniu odszedł na zasadzie transferu definitywnego do juniorów Czarnych Sucha Góra.
Treningów nie wznowili natomiast Krzysztof Radoła i Grzegorz Wójcik, choć ten drugi przez pewien okres trenował, ale w decydującym okresie zaprzestał udziału w zajęciach. Z kolei Mirosław Zagórski i Martin Majchrzak nie zagrają w rundzie wiosennej z racji obowiązków zawodowych poza granicami kraju. Zawsze jednak drzwi Nadziei są dla nich szeroko otwarte.
Wszystkim graczom, którzy rozstali się z Nadzieję bardzo dziękujemy za poświęcenie swojego czasu dla naszego klubu. Każdy z Was dołożył swoją cegiełkę do rozwoju NB.
Odnośnie wzmocnień, to i tutaj nie było rewolucji, ale udało się wzmocnić zespół wartościowymi graczami. Przede wszystkim w końcu jest komfort w obsadzie bramki. Do Marcina Pogorzelskiego dołączyli Piotr Surus i Artur Skiba. Surus jest dobrze znany w naszym środowisku, bowiem wcześniej grał m.in. w Szombierkach Bytom, ŁKS Łagiewniki oraz Rozbarku Bytom. Podczas zimowych sparingów wiele razy udowodnił, że będzie wartościowym wzmocnieniem.
Skiba z kolei wraca do gry w piłkę po dłuższym rozbracie. Wcześniej przez wiele lat reprezentował barwy Rozbarku. Do Nadziei dołączył stosunkowo późno i najbliższe tygodnie będzie poświęcał na nadrobienie zaległości.
W defensywie w zasadzie jedno wzmocnienie, którym będzie Jarosław Szczerba. Ostatnio grał w Rozbarku, a wcześniej w ŁKS Łagiewniki. Przymierzany jest na prawą obronę, gdzie ostatnio radzi sobie coraz lepiej.
Z tyłu może grać także Artur Gabrysz, ale najlepsze wrażenie zrobił szalejąc na prawej pomocy. 21-letni zawodnik wcześniej grał w Unii Świerklaniec i Przyszłości Nowe Chechło. Do nas przyszedł po dłuższej przerwie, ale sumiennie przepracowana zima pozwoliła mu wrócić do formy.
Po rocznej przerwie do naszego klubu wrócił Damian Ciemięga, który ostatnio reprezentował A-klasowe Rodło Górniki. Może grać zarówno w obronie, jak i pomocy. Żadnemu sympatykowi Nadziei nie trzeba go szerzej przedstawiać.
Ponadto dwóch zawodników po półrocznym wypożyczeniu na stałe przeszło do naszego klubu. To nasi skrzydłowi, a mianowicie Krystian Bort i Marcin Jaglarz. Obaj udowodnili jesienią, że warto nadal współpracować, co będzie tylko z pożytkiem dla całego zespołu.
Kadra na rundę wiosenną została już zamknięta i nie przewiduje się kolejnych wzmocnień, czy ubytków. W efekcie do walki o ligowe punkty przystąpi zespół złożony z 23 zawodników. Oto cała kadra.
Bramkarze: Marcin Pogorzelski, Piotr Surus, Artur Skiba.
Obrońcy: Sebastian Klyszcz, Robert Mazurkiewicz, Paweł Komisarczyk, Mateusz Kandziora, Robert Czykiel, Patryk Wojaczek, Adam Orzeszek, Jarosław Szczerba.
Pomocnicy: Łukasz Praski, Bartłomiej Barański, Damian Ciemięga, Artur Gabrysz, Michał Zawadzki, Jakub Jeżycki, Adrian Domin, Marcin Jaglarz, Krystian Bort.
Napastnicy: Tomasz Krawczyk, Łukasz Kudyba, Daniel Kukuła.
Witamy wszystkich nowych w ekipie "Bytomskich Lwów". Mamy nadzieję, że wszystkim będzie przyświecał jeden cel - miejsce w samej czołówce na koniec sezonu. Mamy nadzieję, że będzie dopisywało zdrowie oraz szczęście, a kibiców będziemy zadowalać efektowną grą. Obyśmy w czerwcu wszyscy spotkali się w szampańskich humorach.