- autor: Admin, 2011-08-28 16:24
-
Dobry start sezonu w wykonaniu Nadziei cieszy trenera Tomasza Krawczyka. Niepokoi go głównie nieskuteczność w kluczowych momentach, co powoduje, że nerwówka trwa do ostatnich minut. Zapraszamy do przeczytania jego opinii po meczu z Orłem.
Ogólnie mogę być zadowolony, bo zawodnicy wytrzymali trudy spotkania i grali do samego końca. Świadczy o tym bramka Adama w ostatniej minucie. Wierzyłem, że chłopcy wygrają ten mecz, ale nie miałem pojęcia, że w tak dramatycznych okolicznościach.
Przy wyniku 1:1 sędzia podyktował jedenastkę, ale na szczęście Marcin wyczuł intencje strzelca. To z kolei jeszcze bardziej zmotywowało zawodników do przechylenia szali zwycięstwa na naszą korzyść.
Wciąż naszą bolączką jest nieumiejętność "dobicia" przeciwnika kiedy leży na łopatkach. Po godzinie gry powinniśmy prowadzić różnicą trzech bramek, a tak mieliśmy remis. Jeszcze raz chciałbym podziękować zawodnikom za mecz i trzy punkty.